Kolejne prace.
Trochę się ich nazbierało.... ale chcę nadrobić zaległości nim pokażę Wam tegoroczne bombki. Wiem, wiem, miałam nie robić.... ale jakoś takoś nie potrafię;)
Święta wciągają jak stary odkurzacz.
Lalkowanie ciągle w toku. Szyję, stylizuję, dobieram peruki i kolory oczu. Buty jakie kupiłam ostatnio Asie są obłędne:D Sama najchętniej bym takie założyła.... Tylko rozmiar nie ten^^
czwartek, 3 listopada 2011
piątek, 14 października 2011
Hard Candy in the house :)
wtorek, 11 października 2011
Nowy strój i kanapa.
wtorek, 14 czerwca 2011
Sutaszowe lalkowanie
Brak czasu. Totalny. Wymagają ode mnie coraz więcej a ja zastanawiam się skąd mam to wziąć.
"Więcej sił żeby żyć."
Staram się czerpać siły z każdego dostępnego mi źródła. I nie zwariować- w końcu sama tego chciałam.
Na odprężenie- nowa pasja. Kawałki już pokazywałam. Teraz pełna krasa:)
Na warsztacie dwa kolejne projekty ale chwilowo decu opanowało pracownię i moje myśli. Dużo tego wrzuciłam :) Jak skończę to się pochwalę :)
"Więcej sił żeby żyć."
Staram się czerpać siły z każdego dostępnego mi źródła. I nie zwariować- w końcu sama tego chciałam.
Na odprężenie- nowa pasja. Kawałki już pokazywałam. Teraz pełna krasa:)
Na warsztacie dwa kolejne projekty ale chwilowo decu opanowało pracownię i moje myśli. Dużo tego wrzuciłam :) Jak skończę to się pochwalę :)
niedziela, 5 czerwca 2011
sobota, 4 czerwca 2011
Kolejne czernie :)
wtorek, 24 maja 2011
Dzień Mamy
poniedziałek, 23 maja 2011
poniedziałek, 16 maja 2011
Pierwsze zmiany smutnej damy.....
sobota, 7 maja 2011
Nowy rozdział
<..........>
Dużo się dzieje w moim życiu. Dużo za dużo... Dobrego i złego. Nie wiem co z tego wyniknie. Rozważam różne scenariusze...
Każda zmiana czyni mnie silniejszą, każda bitwa- czy wygrana czy przegrana- robi ze mnie tygrysicę. Moi najbliżsi dają mi siłę nawet jak mam wrażenie, że już jej nie ma.... Być może będę musiała zamienić wszystko. Siebie również. Ale to przyszłość.
A teraźniejszość? Dotarła do mnie wczoraj wymarzona lalka... Tak, lalka. Wracam do dzieciństwa :) Ma 57 cm wysokości i jest cudowna. Czekałam na nią dwa miesiące i nie mogę się napatrzeć :)
Pewnie będę ją często pokazywać- na przemian z decuopage'm, który zalega.
Poznajcie Sae, BJD Volks SD Megu :)
Dużo się dzieje w moim życiu. Dużo za dużo... Dobrego i złego. Nie wiem co z tego wyniknie. Rozważam różne scenariusze...
Każda zmiana czyni mnie silniejszą, każda bitwa- czy wygrana czy przegrana- robi ze mnie tygrysicę. Moi najbliżsi dają mi siłę nawet jak mam wrażenie, że już jej nie ma.... Być może będę musiała zamienić wszystko. Siebie również. Ale to przyszłość.
A teraźniejszość? Dotarła do mnie wczoraj wymarzona lalka... Tak, lalka. Wracam do dzieciństwa :) Ma 57 cm wysokości i jest cudowna. Czekałam na nią dwa miesiące i nie mogę się napatrzeć :)
Pewnie będę ją często pokazywać- na przemian z decuopage'm, który zalega.
Poznajcie Sae, BJD Volks SD Megu :)
niedziela, 13 lutego 2011
piątek, 4 lutego 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)