Muzyka jest nieodłącznym fragmentem mnie samej. Nie mam może słuchu absolutnego, głos też raczej przeciętny... ale muzykę kocham. I śpiew.....
W piątek spełniło się kolejne z moich muzycznych marzeń- byłam na koncercie Tarji Turunen w warszawskiej Stodole. Dwie godziny absolutnego zachwytu jej głosem i jej nową kapelą :) Szczególnie wiolonczelistą ;]
Tarja brzmi tak samo jak na płycie..... bez playbacku :)
Zresztą posłuchajcie....czyż nie brzmi pięknie ?
">I Feel Immortal">
I Walk Alone
poniedziałek, 4 października 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)